0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

z7730919QUczestnicy-ekstremalnej-drogi-krzyzowejOrganizując po raz kolejny Ekstremalną Drogę Krzyżową, w myślach nie tylko uczestników, ale i naszych pojawia się pytanie – właściwie dlaczego to wszystko? Dlaczego tak wiele osób decyduje się od wieków, na tę trudną formę pobożności, jaką jest pielgrzymowanie? Dlaczego zadanie to jeszcze sobie utrudniać, poprzez nocną porę, być może ciężkie warunki atmosferyczne i samotność? Czego człowiek szuka na pielgrzymim szlaku?

Po przejściu EDK, bazując na własnych doświadczeniach, zmuszony jestem potwierdzić przyświecające nam hasło – nie warto żyć normalnie, naprawdę  warto, a wręcz trzeba żyć ekstremalnie! Gdy spojrzymy na dzisiejszy świat, w którym wiele rzeczy przychodzi nam z łatwością, a coraz bardziej rozwijająca się technika, ma za zadanie, zapewnienie coraz większej wygody, możemy zacząć odczuwać pragnienie, sprawdzenia siebie samego i swoich możliwości. Jestem przekonany, że wielu spośród uczestników, właśnie po to wyruszy rozważać Mękę naszego Pana. Jednak po kilkunastu kilometrach przebytych pieszo w samotności, gdy nogi odmawiają już posłuszeństwa, jesteśmy przemoczeni i zmarznięci – wtedy zdajemy sobie sprawę, że własne ciało i siły są zawodne, jeśli nie otworzymy się na Boga.

Jak wiele mamy dzisiaj bożków, które oddalają i zagłuszają Pana Boga…w codziennym zabieganiu, często nie mamy dla Niego wcale czasu. I po to jest ta noc. Aby zostawić wszystko, co może zamykać nam oczy na to, co naprawdę  ważne. Przed nami wiele kilometrów, wiele godzin, wiele trudu…Trudu, który jednak się opłaci, bo bez niego nie ma prawdziwej modlitwy – szczerej i męskiej rozmowy z Jezusem.

Pragniemy, aby w tej wędrówce przyświecały nam słowa z Ewangelii według św. Łukasza: ,,Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Chcemy iść za Tobą Panie. Chociaż często jesteśmy daleko od Ciebie, chociaż nierzadko Cię nie znamy, choć zagubiliśmy się w grzechu na naszej drodze, to chcemy – chcemy iść za Tobą i z Tobą, chcemy zmienić nasze życie, by odnaleźć samego siebie. Wiemy, że sami tego nie dokonamy. Dlatego bierzemy krzyż i ruszamy, aby Ciebie naśladować…Nie chcemy żyć normalnie, chcemy żyć ekstremalnie…chcemy zacząć naprawdę żyć…