
W niedzielę, 8 lipca, o godz.17.00, w zabytkowym, drewnianym Kościele Parafialnym w Lachowicach odbył się Koncert „Dla Niepodległej” w ramach X Beskidzkiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Jubileusz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości zbiegł się z jubileuszową, dziesiątą edycją Beskidzkiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej organizowanego w kościołach Gminy Stryszawa. Na koncercie w Lachowicach zaprezentowane zostały m.in. „Najstarsze polskie pieśni religijne”, a także utwory wybitnych, polskich kompozytorów.
Wystąpili znani artyści-muzycy, wykładowcy Akademii Muzycznej w Krakowie: Marcin Wolak – bas, Jakub Kowalski – skrzypce, Wacław Golonka – pozytyw, organy. Patronat honorowy nad koncertem i całym Festiwalem objął Prof. dr hab. Stanisław Krawczyński – Rektor Akademii Muzycznej w Krakowie.
Spotkaliśmy się 13 czerwca na drugim w tym roku nabożeństwie fatimskim, aby je na nowo odczytać i zastosować w swoim życiu. Matko Najświętsza, nachylona nad światem, płacząca gorzko nad jego grzechami, uproś u Pana przebaczenie jeszcze, wybłagaj łaskę; zmiłuj się nad nami. Schodzisz na ziemię, pouczasz i radzisz, bo Cię sprowadza troska o nas Twoja, gdy w świecie zamęt, ciągłe wojny, zawiść, napięcia nerwów i noc niepokoju. Przyniosłaś Matko, jak gwiazdę w ciemności, różaniec - Bożych tajemnic głębiny, on świat ocali, przybliży zbawienie, w nim nam podałaś ratunek jedyny. Maryjo, światłem różańca tajemnic, świeć nam wśród drogi zgubienia ciemnej.
Drodzy czciciele Matki Najświętszej Pani Fatimskiej!!! Dzisiaj zgromadziła nas ona Wierna Służebnica Pańska. Matka chce zawsze być z dziećmi, a dzieci chcą być przy Matce. Dlatego dziękujemy każdej z Was i każdemu z Was, że nie wzgardziliście zaproszeniem Maryi i jesteście tu. Zachęcamy Was Kochani oddajmy się bez reszty w opiekę Maryi. Maryjo Tobie poświęcam ciało i duszę swoją, wszystkie modlitwy i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się w niewolę Twojej Miłości. Czyń ze mną co zechcesz. Pozostawiam Tobie całkowitą swobodę posługiwania się mną. Wiem że sam własnymi siłami niczego nie dokonam, Ty zaś wszystko możesz co jest wolą Twego Syna i zawsze zwyciężasz. Niech to będzie już moja nowa droga.
Spójrz Fatimska Pani z nieba na Swe dzieci, wejrzyj w serca które dla Ciebie dziś biją niech w ten czas wieczorny modlitwa doleci do Bożego tronu wielbiąc Cię Maryjo. I ja tu przychodzę gdy ból i cierpienie, przygniotło ciężarem nadwątlone siły, to u Ciebie Pani znajdę ukojenie bo każdy nieszczęśnik Twemu sercu miły.
W Twoje Boskie dłonie swoje troski składam, prosząc Byś u Syna za mną się wstawiła jak listek na ziemię tak u Twych stóp padam, dziękując za łaski któreś wyprosiła. Ty jak płatki róży rozchylisz ramiona, by objąć opieką Tych co są w rozterce. Tyś tarcza niebieska i przed złem ochrona, ufnością napełnisz każde ludzkie serce. Nieraz bardzo ranię Matko serce Twoje, Ty mi nie policzysz jak wielka ma wina życia mi nie starczy aby prośby moje w części choć przebłagać mogły Twego Syna. Paciorki różańca co dzień odmawiane są Twoimi łzami by uprosić Syna i za jego mocą łaski otrzymane sprawią że zmazana będzie moja wina.
W Uroczystość Bożego Ciała Jezus Chrystus pielgrzymował do nas wychodząc na drogi naszej wioski. My natomiast w naszym życiu podobni jesteśmy do pielgrzymów. Gdyż w pielgrzymce naszego życia przemierzamy wiele dróg, krocząc dzień po dniu do wyznaczonego nam celu.
I jak jest w normalnym życiu, każdego dnia zwyczajnie podejmujemy pracę, przeżywając radości – śmiejemy się, przeżywając trudności – płaczemy, śpimy, odpoczywamy. To wszystko wchodzi w skład naszego życia. Jednak w tej pielgrzymce naszego życia nie jesteśmy sami. Jest z nami Chrystus. I o tym, że jest z nami, że nam towarzyszy, Chrystus chce przypomnieć w tę dzisiejszą Uroczystość Bożego Ciała.
Tam gdzie Ziemia dotyka Nieba
Każdy chrześcijanin pragnie dotknąć osobiście ziemi, po której chodził Jezus. Na ile dzisiejszy Izrael pozwala rzeczywiście dotrzeć do początków chrześcijaństwa, na ile możliwe jest jakieś mistyczne doświadczenie bliskości Boga właśnie tam – i czy to rzeczywiście jest głębsze czy lepsze (o ile można wartościować) doświadczenie bliskości Boga?
Nasza pielgrzymka, tak naprawdę była żywym Różańcem, składającym się z czterech części. Jako część pierwszą radosną zobaczyliśmy miejsca związane z Maryją, jej życiem codziennym, oczekiwaniem, a następnie narodzeniem Pana Jezusa.
Kolejnym etapem naszej pielgrzymki było przeżywanie tajemnic światła, a więc odnowiliśmy nasze sakramenty chrztu, a małżonkowie, którzy byli razem, mogli odnowić swoją przysięgę małżeńską. Wędrówka wzdłuż brzegu jeziora Galilejskiego pozwoliła zobaczyć co czuli apostołowie w chwili powołania ich do wielkiej misji Chrystusa. Spróbowaliśmy jak smakuje miejscowy chleb, ile tak naprawdę tego chleba jest i dla ilu osób mogło go starczyć oraz jak wielki był to cud nakarmić tak wielką rzeszę ludzi, tym co mieli.
Cud ten oraz kolejne spowodowały euforię wśród ówczesnych słuchaczy Jezusa stąd gdzie szedł ciągnęły za nim wielkie tłumy ludzi. W wielkiej chwale jak na Króla Królów przystało wkroczył Jezus do Jerozolimy, a my po latach również jego śladem. Tu, w tym mieście, przeżywaliśmy tajemnicę bolesną różańca świętego. Wystarczył niecały tydzień, aby Króla Królów ludzie skazali na mękę, ukrzyżowanie i śmierć. Idąc dalej Jego śladami zatłoczoną Via Dolorosa, na której Jezus podobnie jak i my widział tłumy ludzi, handlarzy, którym obojętny był im jego los, doszliśmy do najświętszych miejsc na ziemi dla nas chrześcijan - miejsca ukrzyżowania i zmartwychwstania Pana Jezusa.
Stacja XIII. Zwłokami Jezusa zajęli się Józef z Arymatei i Nikodem, którzy wyzbyci bojaźni ludzkiej opowiedzieli się po stronie Jezusa. Od tego pośpiesznego pogrzebu odsunięte zostały kobiety, które przyszły z Nim z Galilei. "A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam więc ze względu na żydowski dzień Przygotowania złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu" (J 19,41-42).
Zwieńczeniem Drogi Krzyżowej jest grób, który wyznacza stacja XIV. Kaplica Grobu Bożego zawsze jest otoczona pielgrzymami, pragnącymi wejść do środka, gdzie znajduje się Grób Pański. Po wejściu do przedsionka, zwanego kaplicą Anioła, w której była odprawiona Msza Święta dla naszej grupy, a podczas której to mszy mogliśmy się się pochylić i zobaczyć oczami miejsce gdzie złożono Ciało Ukrzyżowanego. Dzisiaj pełno tu ikon, świeczników, lampionów... Marmurowa płyta chroni skałę, na której spoczywało ciało Zbawiciela.
Ostatnim etapem naszej pielgrzymki były tajemnice chwalebne wówczas to nawiedziliśmy miejsce Wniebowstąpienia Chrystusa gdzie po raz ostatni apostołowie widzieli naszego Pana. Na koniec pomodliliśmy się w bazylice Zaśniecia NMP w Dolinie Cedronu.
Każdy ratownik musi osobiście dotrzeć do ludzi, których chce uratować od zguby i z tego względu choć przez moment musi podzielić ich los. Tak samo Syn Boży w pokorze zniżył się do każdego z nas i solidarnie wszedł we wszystkie nasze słabości, samotności, upadki, skutki grzechów, a nawet w śmierć. A to wszystko po to, aby nas wyprowadzić z matni, w której znaleźliśmy się od momentu nieposłuszeństwa Adama. To on był zamiast nas posłuszny swemu Ojcu i wyprowadza z ciemności ku światłu. Jesteśmy pewni, że idąc Jego drogą, dojdziemy do celu naszej wędrówki i będziemy mogli oglądać Boga na wieki.
To właśnie przesłanie wynieśliśmy z naszej pielgrzymki śladami Chrystusa.
13 maja 2018 roku cała nasza wspólnota parafialna uczestniczyła w uroczystym rozpoczęciu nabożeństw fatimskich. „Okaż, żeś jest Matką!“. Okaż się Matką ubogich – tego, który umiera z głodu, jest śmiertelnie chory, tego, kogo spotkała krzywda i niesprawiedliwość, kto nie znajduje pracy, kto bezdomny i nie ma gdzie się schronić, tego, kto znosi ucisk, jest wyzyskiwany, kto z dala od Boga rozpaczliwie i daremnie szuka uciszenia. Pomóż nam bronić życia, które jest odbiciem miłości Boga, pomóż bronić go zawsze, od świtu aż po jego naturalny zachód.
Okaż się Matką jedności i pokoju. Niech nadejdzie kres przemocy i niesprawiedliwości wszędzie tam, gdzie one istnieją, niech w rodzinach rozkwita jedność i zgoda, a pomiędzy narodami wzajemne zrozumienie i szacunek; niech pokój, prawdziwy pokój zapanuje na całym świecie ziemskim! Maryjo, daj światu Chrystusa, który jest naszym pokojem. Niechaj narodów nie dzieli już nienawiść i pragnienie zemsty; świat zaś niech nie ulegnie mirażom fałszywego dobrobytu, który zabija godność osoby i wystawia na nieustanne ryzyko całe stworzenie.