Aktualności

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

jp_25

"Człowiek jest pielgrzymem całe swoje życie,
Pielgrzymem Absolutu,
podążając ku swemu celowi,
poszukując Boga"
św. Jan Paweł II.

bez nocnych przejazdów
Wiedeń - Wenecja - Padwa - Orvieto - Rzym - Watykan - Asyż - Loreto

Dzień 1 - godz. 6.00, zbiórka uczestników w umówionym miejscu. Po mszy świętej przejazd do Wiednia; przejazd panoramicznym autokarem i krótki spacer po mieście. Przejazd do hotelu na terenie Włoch. W godzinach wieczornych, kolacja i nocleg.  

Dzień 2 – przejazd do Wenecji, przepłynięcie tramwajem wodnym w okolice Placu św. Marka. Spacer trasą turystyczną: Wieża Zegarowa, Prokuratorie, Skrzydło Napoleona, Biblioteka, Bazylika św. Marka Pałac Dożów, Dzwonnica św. Marka, Most Rialto. Powrót tramwajem wodnym na parking.
Wyjazd na kolacje i nocleg.

Dzień 3 – Po śniadaniu wyjazd do Padwy; spacer trasą turystyczną: Prato della Valle, Bazylika św. Justyny, Bazylika św. Antoniego – modlitwa przy grobie świętego Antoniego.  Przejazd do Orvieto; wyjazd kolejką torową do centrum miasta, zwiedzanie katedry (najpiękniejsza fasada we Włoszech oraz miejsce przechowywania korporału związanego z cudem eucharystycznym z XIII w.). Wyjazd na kolację i nocleg do hotelu w okolicach Rzymu.

Dzień  4 i 5 – Rzym, Watykan; (szczegółowy program zostanie dostosowany do ewentualnej audiencji z papieżem Franciszkiem) Spacer trasą turystyczną : Bazylika św. Jana na Lateranie, Koloseum, Łuk Konstantyna, Forum Romanum, Kapitol, Ołtarz Ojczyzny, Plac Wenecki, Fontanna di Trevi, Panteon, Plac Navona, Schody Hiszpańskie Watykan: Bazylika św. Piotra (grób Jana Pawła II, Pieta, Święte Drzwi, Ołtarz Papieski, Konfesja św. Piotra). W każdym dniu kolacja i nocleg.

Dzień 6 – Po śniadaniu wyjazd w stronę Asyżu. Zwiedzanie Bazyliki św. Franciszka, oraz modlitwa przy grobie Świętego. Przejazd do Bazyliki Matki Boskiej Anielskiej – dalsze zwiedzanie miejsc związanych z życiem i działalnością św. Franciszka. Po południu wyjazd do Loreto - modlitwa w domu Świętej Rodziny znajdującym się w Bazylice Loretańskiej oraz oddanie hołdu polskim żołnierzom na cmentarzu polskim, którzy polegli w walkach w regionie Marche we Włoszech. Wieczorem  przejazd hotelu na kolację i nocleg.

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

112Drodzy Pielgrzymi !

Do rozpoczęcia Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Lachowic do Rychwałdu pozostało dokładnie 5 tygodni. Z każdym dniem lista uczestników powiększa się o kolejne osoby, które pragną podjąć trud pielgrzymowania do Sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej, Pani Ziemi Żywieckiej. Bardzo cieszę się, że wraz ze wzrastającą liczbą pielgrzymów pojawiają się także coraz to nowsze pomysły i propozycje związane z przebiegiem i organizacją Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

Wszyscy doskonale wiemy, że nie jest to zwyczajna Droga Krzyżowa, ponieważ trasę z Lachowic do Sanktuarium Matki Bożej w Rychwałdzie, będziemy pokonywali w nocy, być może w trudnych warunkach pogodowych. Mimo, iż chętnych jest bardzo wielu, to nie każdy jest w stanie z różnych powodów podjąć ten pielgrzymi trud i pójść z nami. Kilka dni temu, już po raz kolejny zaproponowano mi, by podczas Ekstremalnej Drogi Krzyżowej była możliwość złożenia na niewielkiej kartce papieru intencji, w której każdy z uczestników będzie pielgrzymował. Oczywiście jest to dobrowolne. Osobiście uważam, że jest to również świetna okazja do przedstawienia Matce Bożej intencji tych osób, które bardzo chciałyby wziąć udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, ale z różnych względów nie mogą.

Jednakże z powodu trudnych warunków napisania takiej intencji „w drodze”, proszę osoby, które pragną przedstawić Matce Bożej swoją intencję o uprzednie przygotowanie w miarę możliwości czytelnej treści prośby, podziękowania lub przebłagania. Wszystkie intencje złożone przed rozpoczęciem oraz w trakcie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej zostaną odczytane podczas adoracji Najświętszego Sakramentu w Sanktuarium Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górce w Ślemieniu. Ze względu na szczególne umiłowanie tego Sanktuarium przez miejscowych pielgrzymów, zwłaszcza w kontekście zeszłorocznej koronacji cudownego obrazu Matki Bożej, nie sposób ominąć to święte miejsce. Następnie po dotarciu do Rychwałdu ok godz. 6:00 rano zostaną wszystkie intencje złożone u stóp Matki Bożej Rychwałdzkiej i w tych int. zostanie również odprawiona Msza Święta o godz. 7:00 rano.

Wszystkim uczestnikom EDK z Lachowic do Rychwałdu staram się zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. Nad naszym bezpieczeństwem czuwać będą: Funkcjonariusze Policji KPP z Suchej Beskidzkiej oraz Funkcjonariusze Policji KPP z Żywca. Przy tej okazji pragnę już dziś bardzo serdecznie podziękować Panu Robertowi Bretnerowi i Panu Michałowi Burdakowi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie za życzliwość, wielkie zaangażowanie i wspieranie swoją osobą wszelkich moich działań i przedsięwzięć. Dzięki życzliwości Pana Rafała Lasek Wójta Gminy Stryszawa do zabezpieczenia trasy powołano również Jednostki OSP Lachowice, Krzeszów i Stryszawa. Natomiast opiekę medyczną zapewni Jednostka OSP Kurów.

Jestem też bardzo mile zaskoczony postawą Pana Henryka Jurasza Wójta Gminy Świnna jak również Pana Jarosława Krzaka Wójta Gminy Ślemień oraz Jednostkami OSP Ślemień i Las, którzy z własnej inicjatywy zaoferowali pomoc w przygotowaniu i przeprowadzeniu EDK.

  • DSC_0008
  • DSC_0012
  • DSC_0017
  • DSC_0022
  • DSC_0029
  • DSC_0033
  • DSC_0034
  • DSC_0036
  • DSC_0038
  • DSC_0041
  • DSC_0043
  • DSC_0045
  • DSC_0047
  • DSC_0050
  • DSC_0055
  • DSC_0057
  • DSC_0061
  • DSC_0065
  • DSC_0071
  • DSC_0072

Wśród wielu pielgrzymich szlaków jakimi podążamy na żywiecczyźnie wyjątkowe miejsce zajmuje Sanktuarium Maryjne w Rychwałdzie. To tam każdego 13 dnia miesiąca od maja do października wędrują pieszo pielgrzymi by uczestniczyć w nabożeństwie fatimskim, by stanąć przed Matką Bożą Rychwałdzką, Panią Ziemi Żywieckiej. Może już dziś warto zaplanować swój czas tak by włączyć się w pielgrzymowanie z nami do Rychwałdu?
Trasa jest niezwykle ciekawa. Jej główną zaletą jest zróżnicowanie pod wieloma względami, o czym każdy z uczestników będzie mógł się przekonać. Prowadzi ona przez przepiękne tereny czego w nocy nie będzie widać… ale nad ranem już tak… Nabożeństwo EDK będziemy odprawiać, przy kapliczkach przydrożnych wzdłuż trasy...

Na czas pielgrzymowania organizatorom oraz wszystkim uczestnikom EDK pasterskiego błogosławieństwa udziela JE Bp Roman Pindel, Biskup Bielsko-Żywiecki.

Serdecznie pozdrawiam
Organizator: Grzegorz Krawczyk

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

edk 4

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

Mała góralska wioska Lachowice pod Babią Górą powoli zanurza się w spokoju, w miarę jak dobiega końca krótki zimowy dzień. Śnieg przykrywa wszystko od skalistych górskich zboczy po dachy domów i kościoła jak biały puszysty koc, który delikatnie mieni się różnymi tonami błękitu, kiedy ostatnia jasność dnia kłóci się z postępującym mrokiem. Dym wznosi się spokojnie i dostojnie, z kominów domów.

Kto myśli o zimie, widzi przed oczyma szerokie, ośnieżone trasy zjazdowe, wijące się po zboczach wąskie ścieżki szlaków wędrownych i zasypane śniegiem górskie wioski. Ryzykowne zjazdy, przejażdżki przez zaśnieżony las, miłe wieczory przy kominku i lodowe sople zwisające z dachów…Jedną z wielu cudownych rzeczy, która dodaje piękna temu światu są pory roku. Wiosną świat przyozdabia zielona, soczysta trawa, kwitnące drzewa i kwiaty. Przyroda budzi się do życia.

DSC04852

Latem obserwujemy złociste słońce wyglądające zza chmur. Jesienią świat nabiera barw. Drzewa przyozdabiają liście o różnorodnych barwach, na ziemię spadają dary jesieni w postaci bordowych kasztanów i brązowych żołędzi. Przyroda obdarowywuje nas jesiennymi owocami. Zimą zaś ziemię i wszystko dookoła pokrywa biały puch. Właśnie dlatego pory roku są piękne, gdyż każda z nich jest inna. Nie tylko pory roku decydują o tym, że świat staje się piękny. Dużą rolę gra też miłość i szacunek do drugiego człowieka.

Wszystko dokoła jest teraz zaśnieżone. Jest zimno i najbardziej żal zwierzaków. Prośba więc do czytelników, żeby zwrócili na nie uwagę. Niestety minusowe temperatury nie sprzyjają polnym i leśnym zwierzętom. Przykryte białym puchem tereny utrudniają im dostęp do pokarmu. To nic nie kosztuje, a można uratować komuś życie. To taka prośba, do wiejskiego człowieka, który ma dwa psy, dwa koty i dwa żółwie...To tu, to tam ciszę przerywa szczekanie psa, cieszącego się na widok wracających domowników. Cała natura przygotowuje się do odpoczynku.

Trzeba oczywiście pamiętać również o potrzebujących ludziach, ale naprawdę warto dać coś od siebie. To od nas zależy jak będzie wyglądał świat. Gdy mamy wokół nas ludzi bliskich naszemu sercu, świat nabiera barw. Przy słonecznej aurze śnieżnobiały krajobraz wygląda bardzo ładnie. Góry są piękne przez cały rok, lecz szczególnie urokliwie są w czasie zimy, kiedy wszystko przykryte jest ponad półmetrowym puchem.

Śnieg prószy obficie i zaczepnie obsypuje nam twarz. Idąc, oglądamy piękno natury, wszytko w białym puchu. Ogrom spadającego śniegu ciągle nas zachwyca. Chciejmy więcej więcej takich chwil, bezpodstawnego szczęścia i radości. Radości z natury i jej piękna... Wszechogarniająca cisza, jednak nasza wioska potrafi być piękne. Gdzieś daleko buczy odśnieżarka ulic. Zapraszamy wszystkich naszych zamiejscowych Czytelników do Lachowic, zróbcie wycieczkę w ten rejon, gdzie będziecie podziwiać piękno przyrody jeszcze nieskażonej, cudowne widoki zielonych gór latem i białych w zimie.

0
0
0
s2sdefault
powered by social2s

11180„Do naszych serc do wszystkich serc uśpionych dziś zabrzmiał dzwon już człowiek obudzony. Bo nadszedł czas i Dziecię się zrodziło a razem z nim Maleńka przyszła Miłość”.

Kochani wielka radość zagościła w naszych sercach bo Jezus się narodził. Przyszedł do nas jako maleńka Miłość, by uczyć nas miłości. Przyszedł do nas ludzi kolejnego pokolenia, aby dzisiaj prosić o człowieka pokój, miłość i przebaczenie. Wiemy jak te dary są bardzo potrzebne dzisiejszemu człowiekowi, który codziennie przeżywa ten sam dramat odrzucenia, braku miłości i zobojętnienia tak przeżywała Maryja, Józef i maleńki Jezus, kiedy to nie było dla nich miejsca w gospodzie.

Kiedy zasiedliśmy razem do wigilijnego stołu dzieląc się opłatkiem wyrażaliśmy naszą życzliwość, szacunek i miłość do człowieka. Składając życzenia patrzyliśmy sobie w oczy pragnąc dla osoby kochanej zdrowia i radości, pokoju serca i wiary w lepsze jutro. Snuliśmy refleksje ze wspomnień naszego dzieciństwa, wspominając tych którzy już odeszli do Pana, może naszego ojca, naszą matkę. To oni uczyli nas, że mamy dzielić się sercem jak opłatkiem. Może płynęły też łzy ze szczęścia, bo może ktoś do nas przybył na święta może już na stałe. Ze szczęścia, bo mąż i żoną po latach rozłąki znowu są już razem. Płynęły może łzy z tęsknoty za najbliższymi, bo jesteśmy sami i jest ciężko czekać znowu na spotkanie, jest ciężko zarabiać na chleb dla dzieci nie widząc ich uśmiechu, codziennych sukcesów w szkole, czy w życiu osobistym. Płynęły może łzy bo trzeba się tułać po świecie a tam czeka rodzina.

Martwimy się, ciężko pracujemy, by dzieci wykształcić, wychować, zabezpieczyć byt rodzinie. To są trudne rozstania i patrząc na wiele twarzy widzimy jak jesteście zatroskani o los swoich najbliższych. Mamy również nadzieję, że ci którzy są wśród nas sami bez rodziny znaleźli wśród nas życzliwych ludzi, którzy podzielili się opłatkiem i dobrocią serca w zakątku swego domu. Jezus się narodził nie tylko w szopie ale w sercu człowieka, który żyjąc przesłaniem Bożego Narodzenia nie może zapomnieć o drugim człowieku. Te święta są wyjątkowe. Nie możemy powtarzać dramatu zobojętnienia jakiego doznała święta Rodzina. Nie możemy stroić choinki - symbolu święta zapominając zaprosić Chrystusa do swego domu. Bo bywa tak, że posprzątamy mieszkanie, przygotujemy wspaniale potrawy, zaprosimy gości, ale czasem zapominamy zaprosić Chrystusa i tak już mija 5, 10, 15 lat od naszej ostatniej spowiedzi. Nie przyjmujemy Komunii św. od lat i dziwimy się, że nam się w życiu nie układa, że małżeństwo się rozpadło, że jesteśmy skłóceni ze wszystkimi, w swojej pysze myślimy, że co oni ode mnie chcą przecież jestem taki wspaniały. Tylko, że nikt od niego nie doznał nigdy okruszyny dobroci, ani dobrego słowa. I tak żona płacze z jego powodu już przez wiele lat, a bywa, że i mąż. Dzieci zapominały, że mają ojca lub matkę.

Kochani! Narzekamy, że ten świat taki podły, że ludzie niedobrzy. A jaki jestem ja? No właśnie ważne pytanie - jaki jesteś? Czy inni patrząc na twoje, życie, postępowanie - mogą powiedzieć, że spotkali dobrego człowieka. Przecież Bóg dał ci serce, abyś nim się dzielił jak tym opłatkiem w wigilię Bożego Narodzenia. Chce abyś był prawdziwym ojcem, matką, synem, córką. Chce abyście tworzyli świętą rodzinę, abyście byli dla siebie oparciem, abyś był człowiekiem na którego można zawsze liczyć, któremu zawsze można ufać. Chrześcijanin to świadek Tej maleńkiej miłości, która narodziła się w żłobie, a więc musisz się tą miłością dzielić, aby inni spotykając ciebie powiedzieli, że spotkali człowieka, że spotkali Chrystusa w ludzkim ciele. Kochani - Dlaczego wigilie są tak krótkie i tak krótko dobrzy są ludzie. Dlaczego tak bardzo tęsknimy za świętami. Bo jest to może jedyna okazja do przeżycia serdeczności i życzliwości od drugiego człowieka. Może nie którzy czekają na wigilię cały rok, bo to jest jedyny dzień w roku, kiedy jest spokój w domu, kiedy nie ma awantury, kiedy ojciec lub matka są trzeźwi.

Wiemy jednak, że są takie domy kiedy nawet w wigilię jest piekło i płacz dzieci.  Wiemy dobrze jak wiele rodzin cierpi dramat pijaństwa, rozwodów, zdrad małżeńskich i płacz nienarodzonego dziecka. Wielu zapomniało o przykazaniu miłości, o przysiędze małżeńskiej, o przebaczeniu. Nie mają Boga w sercu, a do kościoła przychodzą tylko na pasterkę, zapomnieli o spowiedzi, nie przyjmują Komunii. A więc skąd będą mieli siły w rozwiązywaniu codziennych problemów. Nie modlą się, nie żyją tak jak Bóg przykazał - tylko sami układają sobie życie po swojemu, nie po Bożemu tylko po swojemu. Jezus pokazał nam jak mamy żyć, więc go naśladujmy, a będziemy szczęśliwi.

Żyjmy orędziem Bożego Narodzenia, Orędziem miłości i pokoju. W przeciwnym razie zawsze będziemy smutni, znerwicowani i niemili dla siebie. Jezus chce abyśmy wzajemnie się miłowali i szanowali jak bracia i siostry w jego Kościele. Życzymy wszystkim, przybyłym gościom i drogim parafianom, ludziom chorym i samotnym, kochanym dzieciom i drogiej młodzieży - Aby Boże Dziecię wam błogosławiło, a życie wasze szczęściem dla innych było, aby święta Rodzina nad wami czuwała i łaskami was obdarzała: zdrowiem i radością, pokojem i miłością, aby niczego wam nie brakowało, a serce wasze miłością pałało. Niech wam Jezus Malusieńki zawsze błogosławi i do nieba zaprowadzi. Amen. Wesołych świąt Bożego Narodzenia!

Początek strony